Logotyp serwisu Mielec

Logotyp serwisu Mielec

Urząd Miejski w Mielcu

Logotyp serwisu Mielec

Logotyp serwisu Mielec

Jubileusz Stali Mielec

W piątek i sobotę 9-10 lipca cały Mielec świętował jubileusz 65-lecia Fabrycznego Klubu Sportowego Stal. Gwoździem programu był turniej piłkarski z udziałem mistrza Polski Wisły Kraków prowadzonej przez Henryka Kasperczaka. Jubileusz był okazją do spotkania po latach piłkarzy, trenerów, działaczy i oczywiście kibiców, którzy mogli powspominać dawne dobre czasy. Wielkimi nieobecnymi piłkarskiego święta byli Grzegorz Lato, Jan Domarski i Andrzej Szarmach, którzy w tym samym czasie z kadrą PZPN, jako goście honorowi, wybrali się do USA na mecz z reprezentacją tego kraju.


Przed rozpoczęciem meczu Stal -Wisła prezydent Mielca Janusz Chodorowski wręczył Henrykowi Kasperczakowi medal "Przyjaciel Miasta Mielca". -13 lat grałem w Stali, mówią że trzynastka jest pechowa, ale w Mielcu przeżyłem wiele naprawdę pięknych chwil - powiedział popularny "Kasper" (obchodzący akurat swoje 58 urodziny) do blisko pięciu tysięcy kibiców, którzy owacyjnie powitali go na płycie mieleckiego stadionu.


Turniej wygrała zgodnie z przewidywaniami Wisła, po zwycięstwie nad Kolporterem Koroną Kielce 3:0 (gole Żurawskiego, Ekwueme i Kwieka).
Wcześniej w piątek krakowianie pokonali czwartoligową Stal 5:0 (3:0) po bramkach Frankowskiego, Zieńczuka, Żurawskiego (karny), Kuźby i Cantoro. Składy drużyn:
Wisła - Majdan (Piekutowski) - Baszczyński, Głowacki, Kłos, Mijajlovic, Kwiek, Cantoro, Kukiełka, Zieńczuk, Frankowski, Żurawski oraz Wróbel, Stolarczyk, Fechner, Mysiak, Kowalczyk, Kuźba, Ekwueme, Omenou. Na boisku nie pojawili się kontuzjowani Kalu Uche, Mirosław Szymkowiak i Tomasz Dawidowski.
Stal: Dydo (Sito) - Serafin, Jędrusiak, Misiaszek, Tylski, Pancerz, Pęgiel, Jaskot, Leśniowski, Sęk, Abramowicz oraz Pruś, Miłoś, Mazurkiewicz, Serafiński, Dąbrowski, Korzeń. W biało-niebieskich barwach zadebiutowali dwaj gracze Kolbuszowianki - bramkarz Arkadiusz Sito oraz napastnik Stanisław Pruś.
W drugim piątkowym meczu drużyna Korony Kolportera Kielce w rzutach karnych wygrała z Górnikiem Łęczna, awansując do sobotniego finału. W meczu o trzecie miejsce mielczanie postarali się o dużą niespodziankę dzielnie stawiając czoła pierwszoligowemu Górnikowi Łęczna. Po 90 minutach był remis 0:0, a w karnych ku uciesze mieleckich kibiców lepsi byli gospodarze 4:3.




Dawid Polak nie dał się pokonać w ostatniej serii rzutów karnych i w ten sposób Stal odniosła sensacyjne zwycięstwo nad pierwszoligowcami z Łęcznej.


Odbyło się jeszcze kilka innych spotkań. Grały ze sobą drużyny młodzieżowe Stali Mielec i Korony Kielce oraz drużyny kibiców obu klubów. W tym drugim pojedynku padł remis 6:6. Z okazji jubileuszu nie mogło się obyć bez meczu oldbojów Stali. W pokazowym pojedynku Stal z lat 80-tych pokonała Stal z lat 90-tych 4:1. (bramki zdobywali Czachowski 2 oraz Łętocha i Tułacz). Oprócz strzelców goli kibicom przypomnieli się m.in. tacy zawodnicy jak Bogusław Cygan (król strzelców ekstraklasy z roku 1995), Maciej Śliwowski, Kazimierz Buda, Tomasz Tułacz, Krzysztof Tochel, Aleksiej Tiereszczenko, Bogusław Skiba, Roman Gruszecki, Edward Bielewicz, Janusz Stawarz, Piotr Porębny, Jan Bedryj, Krzysztof Tomanek. Nie tylko piłkarskie gwiazdy "Białej Gwiazdy" i byłe gwiazdy Stali były magnesem dla sympatyków piłki nożnej, którzy w liczbie kilku tysięcy zjawili się na obiekcie przy ulicy Solskiego. Z Koroną przyjechał duet trenerów Dariusz Wdowczyk z asystentem Andrzejem Woźniakiem, a z Górnikiem Łęczna - Bogusław Kaczmarek i Marek Kostrzewa. Wielkich nazwisk związanych z dawnymi dniami chwały i sławy FKS-u było znacznie więcej: Na trybunach spotkać można było Edmunda Zientarę, Alfreda Gazdę. Henryka Noworytę, Zenona Książka, Henryka Czyloka, Janusza Białka, Krzysztofa Rześnego, Zygmuna Kuklę, Mariana Kosińskiego, Jerzego Talagę i wiele innych osób w różny sposób w różnym okresie czasu związanych z klubem z Mielca.





Pamiątkowe zdjęcie


Wszyscy bez wyjątku uczestnicy dwudniowej imprezy, którzy swoją obecnością podczas jubileuszu zadeklarowali przywiązanie do Stali, wyrażali nadzieję i życzenie, aby dla wegetującej w czwartoligowej szarzyźnie drużyny z Mielca wreszcie zaświeciło słońce i tak liczni (jak się jeszcze raz okazało) sympatycy futbolu w naszym mieście doczekali czasów, kiedy znów będzie się można cieszyć z widowisk piłkarskich - choćby na drugoligowym poziomie.




Mecz z mistrzem Polski, to było wydarzenie nie tylko dla kibiców i piłkarzy Stali, ale także dla najmłodszych adeptów futbolu w naszym mieście - w końcu nieczęsto zdarza się wyjść na boisko w towarzystwie Żurawskiego i Majdana




Ostatnie lata pierwszoligowej Stali czyli (od lewej): Maciej Śliwowski, Krzysztof Tochel, Piotr Czachowski, Tomasz Tułacz, Aleksiej Tiereszczenko - znowu ramię w ramię na mieleckim stadionie.


Tekst i zdjęcia
Edward Tabor



65 LAT STALI MIELEC

Szczycący się wieloma sukcesami i to nie tylko na arenach krajowych klub sportowy Stal Mielec obchodzi swe 65-lecie.

W latach 70, gdy piłkarze Stali dwukrotnie sięgali po tytuły mistrzów Polski, a wielki madrycki Real przyjechał do Mielca, by zmierzyć się z nimi w Pucharze Europy, barw klubu nad Wisłoką bronili m.in. Grzegorz Lato, Henryk Kasperczak, Zygmunt Kukla, Jan Domarski, Witold Karaś, Krzysztof Rześny i Włodzimierz Gąsior.
Ale nie tylko kapitalną drużynę piłkarską miała wówczas Stal. Sukcesy odnosili piłkarze ręczni, siatkarze, lekkoatleci i pływacy. Zazdroszczono nam wówczas takiego klubu, który dysponował także znakomitą jak na tamte lata bazą.
Uroczystości jubileuszowe, których punktem kulminacyjnym był turniej piłkarski z udziałem mistrza Polski - Wisły Kraków, innego I-ligowca - Górnika Łęczna, beniaminka II ligi - Korony Kielce i gospodarza imprezy - IV-ligowej Stali, odbyły się w miniony weekend. Turniej, jak należało się spodziewać, wygrała Wisła.

Brawa dla olbojów
Z tej okazji rozegrany został też mecz mieleckich oldbojów, w którym naprzeciwko siebie stanęli piłkarze broniący barw Stali w latach 80. i 90. Było na co popatrzeć i co powspominać. Na boisku swój do dzisiaj jeszcze świetny kunszt piłkarski demonstrowali tacy zawodnicy, jak uznany w 1991 roku przez czasopismo "Piłka Nożna" za najlepszego piłkarza w Polsce - Piotr Czachowski, wicelider I-ligowych strzelców w sezonie 1994/95 - Maciej Śliwowski, król strzelców z 1995 roku - Bogusław Cygan, ale także nie mniej od nich znani i cenieni w Mielcu obecny trener znów II-ligowego Zagłębia Sosnowiec - Krzysztof Tochel, zajmujący się szkoleniem młodzieży w Groclinie Gorzów - Aleksiej Tierieszczenko oraz m.in. Edward Bielewicz, Tomasz Tułacz, Kazimierz Buda, Zbigniew Klimczak, Roman Gruszecki, Janusz Stawarz, Piotr Porębny, Jan Bedryj, Krzysztof Łętocha, Marek Chamielec, Tomasz Kukowski.
Mecz 4-1 wygrała drużyna z lat 80., a bramki zdobyli dla niej Piotr Czachowski (2), Krzysztof Łętocha i Tomasz Tułacz. Honorowego gola dla pokonanych strzelił Krzysztof Tomanek.

Zasłużony Obywatel Kasperczak
Dawne sławy mieleckiej piłki niemal na każdym kroku oblegane były przez młodych łowców autografów. Ale największym powodzeniem cieszył się jeden z asów Stali z lat 70., reprezentant Polski na mistrzostwach świata w RFN i Argentynie, a obecnie trener krakowskiej Wisły - Henryk Kasperczak. Decyzją mieleckich radnych został on uhonorowany tytułem "Zasłużonego Obywatela Miasta Mielca". Otrzymał też medal Przyjaciel Miasta Mielca.
Mielecka impreza była znakomitą okazją do spotkania sportowców, działaczy i trenerów. Wszyscy podkreślali swe przywiązanie do Stali i do Mielca. Twierdzili, że właśnie tutaj przeżyli najpiękniejsze lata.


Piątek

    STAL MIELEC - WISŁA KRAKÓW 0-5 (0-3)
    0-1 Frankowski (13), 0-2 Zieńczuk (28), 0-3 Żurawski (42-karny, 0-4 Kuźba (77), 0-5 Cantoro (80)

    STAL: Dydo (Sito) - Serafin, Jędrusiak, Misiaszek, Tylski - Pancerz, Pęgiel, Jaskot, Leśniowski, Sęk, Abramowicz oraz Pruś, Miłoś, Mazurkiewicz, Serafiński, Dabrowski, Korzeń.

    WISŁA: Majdan (Piekutowski) - Baszczyński, Głowacki, Kłos, Mijailovic - Kwiek, Cantoro, Kukiełka, Zieńczuk - Frankowski, Żurawski oraz Wróbel, Stolarczyk, Fechner, Mysiak, Kowalczyk, Kuźźba, Ekwueme, Omenou.

    Sędziował Antoni Fijarczyk (Stalowa Wola). Widzów 4000.


    KOLPORTER KIELCE - GÓRNIK ŁĘCZNA 1-1 (1-1)
    0-1 Prędota (12), 1-1 Grzegorzewski (45)

    KOLPORTER: Stawarz - Szyndrowski, Kosmicki, Kaliszan, Radunovic - Cichoń, Bilski, Wojtaszek, Bednarek - Piechna, Grzegorzewski.

    GÓRNIK: Mioduszewski (Holewiński) - Kościelniak, Kościuk, Jurkowski, Pawelec - Wolański, Budka, Wedzyński, Nazaruk - Czereszewski, Prędota oraz Nikitovic, Prasnal, Bugała, P. Bronowicki, Sobczyk, Sołdecki, Bożyk, Tupalski.


Sobota

    o 3 miejsce

    STAL MIELEC - GÓRNIK ŁĘCZNA 0-0 w karnych 4-3

    karne: 1-0 Dąbrowski, 1-1 Nikitovic, 2-1 Pegiel, 2-2 Tupalski, 3-2 Abramowicz, 3-2 Dawid Polak broni strzał Bożyka, 4-2 Miłoś, 4-3 Wedzyński, 4-3 Holewiński broni strzał Kosowicza, 4-3 Piotr Bronowicki trafia w słupek bramki Stali

    STAL: Dydo - Serafin, Jedrusiak, Misiaszek, Pancerz, Pegiel, Leśniowski, Sęk, Abramowicz, Mazurkiewicz, Miłoś.

    Sedziował Piotr Wieczerzak (Kraków). Widzów 1500.


    o 1 miejsce

    WISŁA KRAKÓW - KOLPORTER KIELCE 3-0 (0-0)

    1-0 Żurawski (60), 2-0 Ekwueme (70), 3-0 Kwiek (85)

    WISŁA: Majdan (Piekutowski) - Kłos, Głowacki,Mijailovic, Baszczyński, Kwiek, Cantoro, Kukiełka, Ekwueme, Żurawski, Frankowski oraz Fechner, Mysiak, Kuźba.

    KOLPORTER: Mierzwa (Stawarz) - Pastuszka, Nakielski, Radunovic, Gołąbek, Piatkowski, Hermes, Barkaniszow, Wojtaś, Bajera, Wójcik oraz Rutka, Kaznecki, Piechna, Wojtaszek, Kośmicki.

    Sedziował Antoni Fijarczyk (Stalowa Wola). Żółta kartka: Mijailovic. Widzów 2000.

roy
Nowiny
12.07.2004 r.